Akademia Medyczna we Wrocławiu

Jurek Kiler

Przyszedł do głowy mi taki temat Smile

Studiujemy razem juz pół roku, a w gruncie rezcy mało o sobie wiemy. Może sie okazać że wśród nas są ludzie o podobnych zainteresowaniach (oprócz ratownictwa oczywiscie)
Skoro juz założyłem ten temat to moze zaczne
Napewno na pierwszym miejscu bedzie fantastyka (fantasy, horror, science-fiction i inne gatunki) jestem w Bractwie Strażniów Straych Praw (takie bractwo fantastyki)
interesuja mnie zjawiska nadprzyrodzone, jak i okultystyczne -tylkko sie nie przestraszcie Twisted Evil

Pisarstwo jest też moja pasją. Pisze troche opowiadań i artykułów, narazie publikuje je w internecie i w jakichś internetowych magazynach, ale po cichu mam nadzieję, ze pewnego dnia ktoś doceni moje grofomańskie wypociny Smile

No oprócz tego lubie uprawiać wspinaczke skałkową i wysokogórska, uwielbiam czuć przypłwy adrenaliny Smile

No i oczywiscie harcerstwo Smile

Jest jeszcze pare ale to są główne moje zainteresowania Smile

A jak jest z wami??

niki

Moim hobby jest szydełkowanie i robienie na drutach . . . Smile

Oczywiście żartuje

hmmm czym ja się interesuje . . . hmmm cięzkie pytanie bo ja jestem murarz, tynkarz, akrobata. Lubię Capoeire i lekkoatletyke. W wolnym czasie pracuje i studiuje Smile

Uwielbiam zwiedzać świat i spędzać urlop na Ibizie, w Złotych Piaskach, Costa Brava lub na Rafie koralowej wtedy czuje się jak Pan i władca Smile

(hahaha)

Uwielbiam tez dyskoteki gdyż to moja forma wyżycia się w sobote po całym tygodniu męczarni Smile

Tak po za tym jestem maniakiem i mam swojego zajoba Smile

Kto mnie zna ten wie!

niki

Po za tym praca to moje hobby największe i nie wiem kiedy się to zmieni

niki

No moze ktos by też się wypowiedział?

starosta emeryt

Jak tak bardzo nalegasz Razz

Generalnie teraz to nie mam czasu na moje zainteresowania, bziki, itp...
Swego czasu bardzo dużo wspinałem (mój życiowy sukces wejście na ścianę 6.2+ z asekuracją tylko do połowy ściany tak na dobrą sprawę, bo była tylko jedna plakietka, a frienda nie było gdzie podpiąc:/), poza tym od lat jestem harcerzem, miałem małą przerwę, ale powoli sie reaktywuję.
Choć tego po mnie nie widać najlepiej czuję się w "dziczy". Survival kręcił mnie od zawsze i chyba na zawsze! Tęsknie za moimi wypadami bez ekwipunku do lasu, w góry, itp.
Czego ja to nie robiłem? Ćwiczyłem wschodnie sztuki walki (Shotokan i Akido), pisłem wiersze, jeździłem po Polsce i za granicą na stopa, grywałem w Paint- Ball i wiele, wiele innych pomysłów miałem na spędzanie wolnego czasu!

Dzis generalnie to od czasu do czasu gdzieś wyjadę, czasami popykam w kosza (moja pierwsza miłość), ale kondycja nie pozwala mi na szaleństwa- w wakacje grywałem od 8 do 12h dziennie i nie było bata aby ktoś był zmęczony, raz ugraliżmy do 1000!!! Kocham fotografię (moja 3 miłość, pewnie się zastanawiacie gdzie jest druga? To moja tajemnica! Razz

), choć operuję cieńkim sprzętem to i tak jestem zadowolony:) Planuje kupić po wakcjach mojego wymarzonego Canona 20D !!! Jedyne zainteresowanie na które mam czas to polityka:))) Mam już obsesje na tym punkcie! Jak nie przeczytam rano Wyborczej, jak nie zobacze jakichs wiadomości lub opuszczę jakiś program publicystyczny to mnie nosi! Nie wspominam oczywiście o studiach bo to jest chyba jasne Smile

To tak kawałek mnie w pigułce Smile

Bady · Wysłany: Śro 17:56, 08 Mar 2006 Temat postu:

To ja też 3 grosze o sobie.
Od zawsze robilem dziwne rzeczy. W dziecinstwie zamiast grania w noge przez 6 lat grałem we Wrocławskiej Małej Lidze Baseballu. Jak sie wszystko rozsypalo to zaczeła się moja z survivalem w Szkole Przetrwania i Przygody SAS. I tak tam tkwie już od 10 lat najpierw jako uczestnik a teraz jako instruktor survivalu. Pozatym uwielbiam góry i podróże ale nie takie nad morze ale takie gdzie czeka za każdym zakrętem na ciebie przygoda. Przemierzyłem praktycznie cała Polske i połowe krajów Bałkańskich.
Na codzień jak nie prowadze zajć dla dzieciaków to wspinam sie (zimą na panelach a latem w skałach), lubie terz poczołgaćsie po dzurach tych małych i wąskich jak tych głębokich i niebespiecznych (czły czas mowa o jaskiniachi sztolniach). Latanie nie jest mi obce dzieki licencji pilota paralotnii (taka szmata przypominajaca wilki spadochron na ktorej sie lata a nie spada).
Ratwownictwo to kolejna pasja. Nie tylko Rat med mnie interesuje ale, chyba w szczegulnosci, ratownictow górskie w terenie specyficznym jakim są jaskinie, skały itp a to moge robic w mojej Grupie Jurajskiej GOPR.
Nie cierpie uwiazania i baraku sowbody a to co robie daje mi tyle radosci i satysfakci ze nie zal mi takiego tempa życia. Czasami w domu bywam tylko przepakować plecak i jede dalej.
Lubie tez fajnie sie pobawic ale niestety na to czasu to juz prawie nie mam ale jak juz znajede to szaleje do upadlego Razz

Skromność to podstawa dlatego kończe ten autopochwalny post Razz

PS zachecam inncych od napisana paru slów o sobie bo moze znajdzie sie jakas ekipa z podobnymi zainteresowaniami i sie zrobi wspulnie cos szalongo...

Jurek Kiler · Wysłany: Czw 14:03, 09 Mar 2006 Temat postu:

No, my już troche pogadalismy na Uczelni na ten temat Smile

ja jestem jak najbardziej chętny na jakąś wyprawę. Wspinaczka, góry, przygoda, survival - to jest to co tygryski lubia prawie najbardziej Smile

Swego czasu mnóstwo czasu spędzałem w lasach, spałem z prowizorycznie zbudowanych chatkach, jadłem co "natura dała" ogólnie mnie takze kręci survival, a więc już jest nas trzech Twisted Evil

starosta emeryt · Wysłany: Czw 22:29, 09 Mar 2006 Temat postu:

No jest nas 3 Smile

Jak na razie jeszcze jedna oboba i będzie idelanie Smile

Chino

Bardzo lubię muzykę, to jest to co pozwala mi uwolnić wszystkie swoje emocje..Moim takim konikiem jest Rock & Metal, w tym siedzę już od 97'. Czasami na stronkach internetowych umieszczam swoje recenzje płyt... Teraz mam odnowioną miłość, a mianowicie gra w metal core'owym bandzie o nazwie Syndrome of suicide....lubie czasami się wyszaleć, powydzierać ryja Very Happy

. W klubach można sobie pograć, dostać piwko za darmo...o!! to jest to co mi pasuje...Moimi ulubionycmi kapelami są: deftones,KoRn, limp Bizkit, Staind, Mudvayne, Slipknot, Kilswich engage...to są te na których się wzoruje jeżeli chodzi o mój śpiew...
Dobra a teraz coś z innej beczki:
Poezja- Lubię pisac wiersze, ale piszę wtedy kiedy mnie najdzie vena, bo nic na siłę Smile

Teraz pisze wierszowane teksty do mojego bandu.
Uwielbiam też chodzić na imprezki, ale oczywiście przy moim ukochanym metalu.
Jeżeli chodzi o sport to lubię grać w kosza, jeszcze wcześniej jeździłem na desce ale po paru wypadkach przestałem. Teraz mi tylko pozostaje oglądanie zawodów w skateboardingu w Tv.
I to chyba moje wszystkie pasje...
P.S. Fajnie by było jakby trochę więcj osób zaczęło coś opowiadać o sobie Smile

Masicari

No to widze ze z wiekszościa osób które wyżej sie wypowiedziały znajde jakiś ciekawy temat Smile

no to lecimy z zainteresowaniami po koleji Wink

Zeby to było jakoś sensownie to bede sie podczepiał pod poprzednio wymienione zainteresowania Razz

Jurek Kiler

Cieszę się, że mamy coś wspólnego. Jeśli chodzi o religioznawstwo i okultyzm, to sporo na ten temat czytałem. Nie jestem jakimś nienormalnych świrem bawiącym się w przywoływanie duchów – wiedzę na te tematy wykorzystuję w moich opowiadaniach i artykułach. Teraz na przykład piszę kryminał i mnóstwo czasu spędzam na stronach kryminalistycznych i związanych z medycyną sądowa, studiuję zbrodnie popełnione m. in. przez naszego „Wampira z Bytomia” albo sławnego „Zodiaca”. Tak samo jest z satanizmem i okultyzmem. Przeczytałem całą biblię szatana La Vey’a i musze stwierdzić, że nasza, Chrześcijańska Biblia potrafi 100 razy lepiej odeprzeć każdy argument, który La Vey podaje. To jest raczej poradnik młodego satanisty niż biblia, aczkolwiek czasami z niej korzystam chociażby przy doborze imion demonów. Jednak jedno jest pewne – śmieszyć to nie powinno nikogo, a już na pewno nie powinno traktować się okultyzmu jako zabawki, bo może się to cholernie źle skończyć.

Co do survivalu to jest nas kilku na roku, którzy interesują się sztuką przetrwania (łącznie ze mną) więc kiedyś możemy się zgadać i zrobić jakiś wypad Smile

A teraz w odpowiedzi na twoje ostatnie zdania: Długie posty mile widziane i nie ograniczaj się specjalnie Smile

bo długi post to rarytas na tym forum (nie licząc działu z prasy, ale to zupełnie inna beczka)

PS. To jest mój 66 post, brakuje mi tylko 600 Smile

A czy wiesz, że Liczba 666 jest równa różniczkowemu wielomianowi siedmiu pierwszych dzielników o wykładni naturalnej Twisted Evil

starosta emeryt

Masicari

Jurek Kiler

Nie ma sprawy Smile

[link widoczny dla zalogowanych] - najnowsze opowiadanie (może zawierać niewielkie błędy, gdyz cały czas jest w trakcie poprawek)

[link widoczny dla zalogowanych] - Science Fiction nr.9 Lipiec 2006

[link widoczny dla zalogowanych] - Oczekuje na publikację w "Magazynie Fantastycznym"

[URL=http://pl.shvoong.com/books/occult/242810-śledztwo-sprawie-szatana]Śledztwo w sprawie Szatana[/URL] - recenzja książki

[link widoczny dla zalogowanych] - artykuł

To tylko pare moich prac, nie zamieszczę tu przecież całego portfolio Smile

miłej lektury

Masicari

tia.. Kraków Wink

Ja kasy na piwo i bilety mpk (w tej kolejności Wink

) nie mam

w tym roku odpada niestety Sad

A tam z graczem,któż z nas nie grał nigdy w warhamera albo (mój ukochany) świat mroku Smile

Masicari

Śledztwo w sprawie szatana jest Twoja ksiązka czy ja pożyczałeś? Jak sie bliżej poznamy na uczelni to chetnie bym ja pożyczył aby przeczytać i samemu ocenić Wink

Opowiadanie bardzo fajnie i przyjemnie sie czyta Smile

motyw z Luckiem był do przewidzenia ale sam pomysł na opowiadanie bardzo ciekawy Wink

Zaskakujace jest rozwiniecie i pomysł z rozwojem akcji. 8) Może z czasem sie pokusisz o jakieś opowiadanie fantasy w klimatach medycznych Twisted Evil

Może jakiś defibrylator wampir wysysajacy energie z pacjentów albo mordercza karetka Wink

niki

Trenowałem w AXE Capoeira, pozdro